Zdarza Ci się czasem, że myślisz, jak zmienić swój świat i oczekujesz na coś, co ma wprowadzić zmiany w Twoim życiu? Nowy Rok, nowa praca, przeprowadzka, nowy partner. Czy często jest tak, że te wydarzenia mocno wstrząsają Twoim najbliższym środowiskiem i realiami, ale jednak nie zmieniają w jakiś zasadniczy sposób Ciebie?
A czy zdarza Ci się czasem coś zupełnie odwrotnego? Drobna, często nawet przypadkowa i wstępnie niezauważalna zmiana prowadzi do całkowitego przebudowania Twojego myślenia o sobie, do zmian w jakości Twoich relacji i podejścia do świata?
Nie wiesz, jak zmienić swój świat? Zmień swój język
Nie wszystko i nie zawsze dzieje się tak, jakbyś chciał. Na pewne rzeczy po prostu nie masz wpływu. Masz jednak wpływ na to, w jaki sposób będziesz reagować na takie zdarzenia.
Mówienie, jak jest, sprawia, że ciągle jest, jak jest
Jeśli obserwując efekty swoich działań mówisz sobie:
– jestem rozczarowany
– sfrustrowany
– zdezorientowany
– załamany,
nic się w Twoim świecie nie zmieni. Opisywanie rzeczy i zdarzeń nie zmieni tych rzeczy i zdarzeń. Wręcz przeciwnie. Im bardziej będziesz myśleć o sobie, że jesteś rozczarowany, tym bardziej będziesz rozczarowany.
Pamiętasz Kubusia Puchatka?
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było.
Jeśli chcesz, by coś się zmieniło, zmień to
Pisałem już wcześniej (na przykład w tym wpisie) o wielu złych nawykach obecnych w dziennym rozkładzie wielu nieszczęśliwych ludzi. Dzisiaj chcę Cię namówić, byś przestał brać udział w nieustannym konkursie na najbardziej rozczarowanego człowieka roku. Wyrzuć ze swojego słownika wszystkie słowa, które pozwalają Ci w negatywny sposób opisywać rzeczywistość, w której żyjesz. Zamiast koncentrować się na tym, jak jest, skup się na tym, jak chcesz aby było.
Zamiast reagować negatywnie i mówić emocjonalnie na błąd, który popełniłeś, powiedz do siebie:
„Jestem wdzięczny, że dzięki temu zdarzeniu wiem, jak sobie lepiej radzić z takimi sprawami”
„Cieszę się, że dowiedziałam się, jak tego nie robić. Teraz zrobię to dobrze”
Inicjuj dobre zdarzenia wokół siebie
Pozytywne afirmacje to nie tylko sesja odczytywanych z kartki albo odtwarzanych nagrań, gdzie ciepły głos mówi Ci, że jesteś piękny i mądry. To także Twój ciągły wewnętrzny monolog.
Obserwując ludzi mijanych na ulicy, dziękuję, że nasze myśli są niesłyszalne. Gdyby policjant, albo jakikolwiek przedstawiciel prawa usłyszał, w jaki sposób zwraca się do siebie większość ludzi, pewnie musiałby postawić im zarzut o znęcanie się nad sobą.
Zamień:
„Na pewno się nie uda. Jestem za głupi, żebym sobie poradził”
„Zwolnią mnie. Czuję to. Mają już dość takiej sieroty jak ja”.
„Na pewno ucieknie mi ten pociąg. Zawsze się spóźniam – jestem do niczego”.
Na:
„Jestem świetnym specjalistą. Ciągle się uczę i rozwijam. Poradzę sobie z tym nowym wyzwaniem śpiewająco”.
„Jestem wdzięczna, że tak bardzo poprawiłam jakość swojej pracy. Jak to dobrze, że tutaj pracuję – mogę pomóc tak wielu ludziom”.
„Dzisiaj idę szybciej niż zwykle. Jeszcze trochę przyspieszę i na pewno zdążę. A jutro wyjdę 2 minuty wcześniej”
O czym teraz myślisz? Chcesz zmienić swój świat?
Wiem, że nie każdy wierzy w siłę pozytywnego nastawienia i afirmowania dobrej przyszłości. Sam przez wiele lat śmiałem się z ludzi, którzy próbowali mnie wyciągnąć z zaklętego kręgu złych zdarzeń i złych reakcji na zdarzenia, które wywoływały kolejne złe zdarzenia.
Nawet jeśli Cię nie przekonałem – co Ci szkodzi na próbę założyć na tydzień różowe okulary i popatrzeć na świat w radośniejszy sposób?
Jeśli nic się nie zmieni, wrócisz do swoich czarnych myśli i będziesz dalej czarno krakać.
A jeśli się zmieni? Wyobrażasz sobie, jak piękny może stać się wtedy świat? Twój świat? Ryzyko jest niewielkie a potencjalny zysk ogromny.
Pomyśl również o wszystkich ludziach wokół Ciebie. Jak myślisz – jak zmieni się ich stosunek do Ciebie i do świata, gdy zobaczą nowego Ciebie? Do dzieła!
