Czy wiesz, że prawie 60% ludzi używa funkcji “drzemka” w swoim budziku? Jeśli to policzymy, okaże się, że 3,5 miesiąca w życiu spędzamy na pobudkowym drzemaniu. Dlaczego zamiast wstać i robić, co jest do zrobienia – marnujemy czas? Lenistwo? Brak dyscypliny? Słaba motywacja lub brak zaangażowania? Hmm, czy ma tak naprawdę znaczenie, co jest przyczyną?
Faktem jest, że nie będziesz produktywny w takim stopniu, w jakim chcesz, jeśli nie zaczniesz wstawać rano we właściwym czasie. Ale przecież – nie jest tak łatwo wstać, kiedy każda część ciała zdaje się krzyczeć: “daj mi jeszcze chwilę poleżeć!” Domyślam się, że nie do końca zdajesz sobie sprawę z negatywnych konsekwencji swoich porannych drzemek w doliczonym czasie. Zatem – na samym początku artykułu trochę Cię postraszę.
Blokowanie sukcesu
Czy wiesz, że za każdym razem, gdy nastawiasz swój budzik, aby wstawać rano wcześniej i nie robisz tego – bardzo mocno obniżasz swoją pewność siebie i zaufanie do siebie? Twoje słowo dane sobie samemu znaczy dla Ciebie coraz mniej. Mówisz sobie – “zrobię to” – ale wiesz, że prawdopodobnie tak nie będzie.
Nic nie blokuje możliwości osiągnięcia sukcesu tak bardzo, jak utrata wiary we własne słowo. Pewność siebie jest niezbędna, aby Twoje działania doprowadzały do właściwego efektu. Zatem – dotrzymujesz danego przez siebie słowa? Pamiętaj – na to pytanie nie ma częściowej odpowiedzi. Albo dotrzymujesz, albo nie.
Drugim efektem jest strata. Tracisz możliwość uzyskania lepszych dochodów i bardziej efektownych rezultatów swoich działań. Dlaczego wybierasz łatwiejsze rozwiązanie na teraz i trudniejsze życie w przyszłości zamiast zrobić odwrotnie? Przecież wiesz, że efektem wcześniejszej pobudki będzie to, że kiedyś będzie Ci łatwiej? Nie idź na łatwiznę! To nigdy nie sprawi, że osiągniesz satysfakcję.
Skoro już trochę Cię postraszyłem konsekwencjami, to teraz czas na to, żebym pomógł Ci ich uniknąć.
Oto 4 porady, jak wstać, gdy tylko zadzwoni budzik:
1. Nie negocjuj ze swoim mózgiem
Wszelkie negocjacje z mózgiem zawsze kończą się przegraną. Nie rób więc tego, nawet nie zaczynaj tego wewnętrznego dialogu. Jeśli zdecydowałeś, że masz rano wstać, po prostu to zrób – dotrzymaj danego sobie wieczorem słowa. Dlaczego miałbyś je zmieniać z samego rana?
Część Twojego mózgu odpowiedzialna za “poszukiwanie przyjemności” zawsze jest w gotowości. Jest ona tak silna, że Twoja kora przedczołowa (część mózgu odpowiedzialna za planowanie i działanie) nie ma szans w tej walce, szczególnie, że tak naprawdę ciągle jeszcze prawie śpi. Wprowadź zasadę 5 sekund – nie myśl, tylko działaj. Słyszysz budzik? Wstawaj i rób to, co masz zrobić – czy to ma być prysznic, czy szklanka wody. Zrób z tego nawyk – odłącz wszelkie myślenie od tej porannej czynności. Jeśli wstajesz rano i zastanawiasz się co masz zrobić – to już prawie pewne, że przekonasz samego siebie, że spokojnie możesz jeszcze chwilę pospać.
“Godzina stracona rano jest nie do odzyskania w ciągu całego dnia” – Richard Whately
2. Zrób przegląd swojej tożsamości, aby wstawać rano bez problemu
Twoje zachowania są zgodne z Tym, w co wierzysz. Wierzysz w to, co sam powtarzasz. Wsłuchaj się w siebie – co myślisz na temat porannego wstawania? Czy są to słowa typu: “ależ to poranne wstawanie jest trudne” albo coś takiego – “nie jestem typem porannego skowronka”. Pamiętaj – bez względu na prawdziwość tych stwierdzeń – mówienie o tym, jak jest utrzymuje Cię w tym stanie. Twoja rzeczywistość nie składa się z faktów, ale z tego, co o tych faktach mówisz i myślisz.
To, co powinieneś sobie mówić, to: “Po prostu wstanę z łóżka, przecież to bardzo prosta czynność. Robię to, bo tego chcę. Tak zadecydowałem i wiem, że tak jest dobrze. To ja decyduję o swoich działaniach. To ja tutaj rządzę:. Jeśli masz problem z porannym wstawaniem, jest prawie pewne, że pewna część Twojej osobowości przekonuje pozostałą część, że taki właśnie jesteś. Że ważniejsze jest dla Ciebie, żeby chwilę pospać, niż zrobić coś ważnego. Że chwila przyjemności wystarczy, aby ściągnąć Cię z drogi, którą uznałeś wczoraj za słuszną. Nie pozwól jej na to! Zacznij do siebie mówić inaczej, tak, jak napisałem wcześniej. Sam siebie przekonaj, że stać Cię na wszystko, że potrafisz zrobić to, co postanowisz. Ta zmiana sprawi, że Twoje działania będą zupełnie inne.
3. Wyskakiwanie z łóżka
Jeśli nie masz dobrego powodu, żeby rano wstać, zawsze będzie ryzyko, że tego nie zrobisz. Czasem wobec siebie samych musimy stosować techniki motywacyjne. Wieczorem, zanim pójdziesz spać, zapisz na kartce 5 powodów, dla których rano warto wyskoczyć z łóżka, gdy tylko zadzwoni budzik. To zajmie Ci maksymalnie 2 minuty. Rano spójrz na te powody i… wstawaj, szkoda dnia! Przecież jest tyle ekscytujących rzeczy do zrobienia.
4. Odpowiedzialność i presja otoczenia. Graj, by wstawać rano bez problemu
Stwórz grę. Nieważne z kim. Może to być członek rodziny, szef, przyjaciel, sąsiad, trener. Nie ma znaczenia kim jest ta osoba. Ważne, byś czuł odpowiedzialność wobec tej osoby. Zrób z tej gry przyjemną zabawę. Np.: kto pierwszy prześle drugiej osobie zdjęcie wyraźnie pokazujące, że jest już ubrana i gotowa do działania. Wprowadź karę dla tego, kto tego nie zrobi. Bądź kreatywny i pamiętaj – nie ważne, jak głupie to może się wydawać. Ważne, że wstaniesz rano!
Pamiętaj też, żeby nie robić rewolucyjnych zmian. Jeśli czujesz, że nagle wstawanie o godzinę czy 30 minut wcześniej niż zwykle jest zbyt trudne, zacznij od 5 minut wcześniej każdego dnia, albo 10 minut wcześniej każdego tygodnia. Kompensuj wcześniejszą pobudkę wcześniejszym pójściem spać. Często nie chce Ci się rano wstać, bo po prostu jesteś niewyspany.
Warto wstawać rano! Miej na uwadze, że godzina snu przed północą jest warta dwóch godzin snu po północy. Szybko też przekonasz się, że godzina pracy rano jest warta dwóch godzin pracy wieczorem. Właściwe gospodarowanie czasem i przejęcie kontroli nad własnym życiem, to kluczowe elementy systemu produktywnego życia.
