Jak pisać lepsze teksty
Przyszła. Jeszcze jej nie widać, ale już czuć. Wiosna.
Żona już nerwowo przestępuje z nogi na nogę, aby móc zagonić Cię do pomalowania płotu. Dzieci już w pełnej gotowości, żeby zarzucić Cię prośbami o przejrzenie i dokonanie koniecznych reperacji roweru/wrotek/deskorolki/co-tam-jeszcze-mają.
Wiosna – pora zmian, porządków, poprawy, naprawy. A tak fajnie się spało…
Ja też będę Cię męczył, bo… pora na zmiany w pisaniu…
[thrive_headline_focus title=”W jakim celu odwiedzasz mój blog?” orientation=”left”]
Zamieszczam tutaj różne porady, które mają pomóc Ci lepiej pisać i mówić. Ale przecież nie przychodzisz tutaj, by się uczyć pisać. Przychodzisz, bo chcesz być lepszym. Mówienie, pisanie i wszystko inne jest tylko środkiem. Chcesz być lepszym blogerem, biznesmenem, sprzedawcą, konsultantem, negocjatorem. Cokolwiek robisz, co związane jest z tym, czego się tutaj uczysz – chcesz być w tym lepszy. Ale to też jeszcze nie jest cel. Chcesz być lepszy, bo chcesz mieć więcej klientów, więcej pieniędzy, więcej czasu, więcej odpoczynku. Lepsze życie, lepsze wakacje, szczęśliwsze dzieci, szczęśliwszą rodzinę. Robisz to wszystko, bo masz marzenia i chcesz je realizować. O taki cel warto walczyć. Choćby ucząc się lepiej pisać i przemawiać 🙂
[thrive_headline_focus title=”Czy Twoja droga do celu, to pasmo samych sukcesów?” orientation=”left”]
Pewnie, że nie. Piszesz, występujesz publicznie i z pewnością zdarzają Ci się jakieś błędy i drobne wpadki. Nie wolno Ci się za to winić. Realizacja marzeń, nawet w tym niewielkim zakresie, w którym próbuję Ci pomagać, to ogromne przedsięwzięcie. Do niedawna sądziłem, że aby nauczyć się pisać i mówić w przekonujący, perswazyjny sposób, potrzebne są długie lata. Maile, które czasem od Was dostaję pokazują, jak wiele można zmienić i poprawić już w ciągu kilku tygodni. Cóż więc znaczą jakieś tam drobne potknięcia, nie najlepiej dobrane słowa? Błędy? Jakie błędy. Pomyśl o tym, że 99% ludzi na Twoim miejscu nie napisałaby/powiedziałaby niczego. Popełnianie błędów, to część procesu uczenia się. Coco Jumbo i do przodu, jak mawiał klasyk 🙂
[thrive_headline_focus title=”Boisz się?” orientation=”left”]
Wiem jak ten strach osłabić. Kiedy piszesz, boisz się, czy Twój tekst jest najlepszym tekstem, na jaki Cię stać. Kiedy mówisz, boisz się, czy zapamiętasz wszystko co napisałeś i właściwie przekażesz. Za chwilę przeczytasz o tym, jak pisać lepsze teksty. Kiedy będziesz pisać lepiej, będzie Ci łatwiej, bo lepszy tekst łatwiej zapamiętać i przedstawić. Strach zniknie (przynajmniej w większej części) – zostanie tylko motywująca trema.
[thrive_headline_focus title=”Słuchasz swojego instynktu?” orientation=”left”]
Raz słuchasz, raz nie słuchasz. Ufaj sobie bardziej. Kiedy przeczytasz, co napisałeś i czujesz, że trzeba inaczej, posłuchaj tego głosu. Kiedy chcesz robić dobre rzeczy, podświadomość podpowiada dobre rozwiązania. Ona pierwsza buntuje się, kiedy klepiesz bzdury, choćby wydawały się najmądrzejsze.
[thrive_headline_focus title=”Komentujesz, lajkujesz, udostępniasz?” orientation=”left”]
Spotykamy się tu, żeby sobie pomagać. Oceniamy się, udzielamy porad, wymieniamy doświadczeniami. Wnieś maksymalny udział do tej wspólnoty. Dzięki temu wszyscy szybciej osiągniemy efekty. Pokażemy na co nas stać. Szczególnie tym, którzy wolą w nas nie wierzyć, niż zdobyć się na odwagę, której trzeba, żeby samemu publikować, występować publicznie, uczyć innych. Lepiej siedzieć w anonimowym kącie i trollować lub hejtować.
[thrive_headline_focus title=”Obiecałem, że powiem, jak pisać lepsze teksty…” orientation=”left”]
To proste – przestań pisać o sobie. Popatrz na świat oczyma odbiorców i opisz problem z ich perspektywy. Poczuj ich emocje. Najlepiej wszystkie. Miłość, nadzieję, ból, nienawiść, strach, pożądanie, zazdrość. Mów ich językiem. Nie jakimś wystudiowanym slangiem, którego nie używa nikt, poza kilkoma profesorami, którym nikt nie uwierzy, jeśli powiedzą, że jeszcze żyją.
Blair Warren napisał książkę o jednym zdaniu. Warto było, bo to bardzo ciekawe zdanie i warto je zapamiętać:
„Ludzie zrobią wszystko dla kogoś kto: wesprze ich marzenia, usprawiedliwi ich porażki, osłabi ich lęki, potwierdzi ich przypuszczenia i pomoże im rzucać kamieniami w ich wrogów”.
W tym jednym zdaniu zawartych jest 5 ważnych emocji, do których warto odnosić się w swoich tekstach. Najlepiej, zawieraj je wszystkie. Używając ich, mówisz językiem swojego odbiorcy. Poruszasz problemy, które go dotyczą.
W każdym swoim tekście adresowanym do swoich odbiorców:
1) – wesprzyj ich marzenia – daj czytelnikom poczuć, że rozumiesz do czego zmierzają. Przekonaj ich, że ich cel jest ważny również dla Ciebie. Nawet jeśli nie idziesz tą samą drogą, to przynajmniej w pełni rozumiesz, dlaczego oni to robią.
2) – usprawiedliw ich porażki – każdemu zdarzy się czasem pomylić, zrobić coś źle. Każdy potrzebuje poklepania po plecach, pocieszenia, zrzucenia winy na coś lub kogoś. Nie krytykuj, powiedz: „o rany, ale dużo osiągnąłeś. Większość bałaby się nawet zacząć”
3) – osłab ich lęki – sam wiesz, jak niszczący jest lęk. Kiedy rozpoznasz czego boi się Twój odbiorca, pomóż mu opanować ten strach. Nawet jeśli efekt nie będzie stuprocentowy, uspokajający gest będzie bardzo pomocny
4) – potwierdź ich przypuszczenia – ludzie często robią coś wbrew sobie tylko dlatego, że inni tego oczekują. Jeśli widzisz, że ktoś idzie pod prąd słuchając własnego instynktu – wesprzyj go. Wzmocnij jego wiarę i pewność siebie.
5) – pomóż im rzucać kamieniami w ich wrogów – to oczywiście przenośnia. Chodzi o lojalność. Twoi odbiorcy potrzebują poczucia przynależności do wspólnoty. Pokazuj im, jak wiele was łączy. Wspieraj ich w walce o osiągnięcie ich celów.
Motywatory emocjonalne, które opisałem powyżej, zostały przeze mnie użyte w pierwszej części mojego tekstu. Zrobiłem to po to, byś od razu mógł sprawdzić, jak w praktyce sprawdzają się moje porady, byś wiedział, jak pisać lepsze teksty. Jeśli masz chwilę czasu, cofnij się do tego miejsca i zobacz, jak sam zastosowałem się do swoich rad 🙂
Skomentuj i udostępnij ten tekst – pewnie znasz wiele osób, które potrzebują podobnej porady. Wzmocnij naszą wspólnotę 🙂
Nawet jeśli zachowasz moje porady tylko dla siebie – życzę powodzenia we wprowadzaniu wiosennych zmian i porządków.