7 nawyków nieszczęśliwego człowieka

Spis Treści

7 nawyków nieszczęśliwego człowieka

7 nawyków nieszczęśliwego człowieka
7 nawyków nieszczęśliwego człowieka

Okoliczności mogą sprawić, że życie jest do bani. Zgoda. Wpływ na nie masz niewielki, bądź zerowy. Jednak w większości przypadków, nieszczęście jest efektem negatywnego myślenia, złych zachowań i wypracowanych nawyków. Chciałbym dzisiaj pomóc Ci zorientować się, czy przypadkiem nie wpadłeś w szpony któregoś z nich. Mało tego – pomogę Ci również pozbyć się tego nawyku, bazując na doświadczeniach własnych, bądź innych ludzi, którzy podzielili się ze mną swoimi sposobami.

1. Orientacja na ideał

Czy życie musi być idealne, abyś mógł być szczęśliwy? Czy zawsze musisz się zachowywać perfekcyjnie i uzyskiwać doskonałe rezultaty, aby być szczęśliwy?
Jeśli tak, to osiągnięcie szczęścia będzie trudne. Ustalenie poprzeczki na bardzo wysokim poziomie zwykle prowadzi do spadku pewności siebie i przekonania, że nawet jeśli osiągasz jakieś sukcesy, to na pewno nie jesteś wystarczająco dobry, aby zasługiwać na bycie szczęśliwym. Rzadkie chwile satysfakcji zdarzają się tylko wtedy, gdy zrobisz coś wyjątkowo dobrze i uzyskasz nadzwyczajny rezultat swoich działań.

Listen to „Odcinek 013 – 7 nawyków nieszczęśliwego człowieka” on Spreaker.

Jak sobie poradzić z tym nawykiem?

Znajdź w każdym zadaniu, które wykonujesz dodatkowy poziom. Poziom – “wystarczająco dobrze”. Mieści się on pomiędzy “źle” i “doskonale” i w znakomitej większości przypadków nikt poza tobą nie zauważy różnicy między absolutną doskonałością i tym właśnie poziomem. Kiedy osiągniesz ten poziom, natychmiast przestań zajmować się sprawą. Nie dopieszczaj, nie poprawiaj – po prostu usuń z myśli i przejdź do następnej.

Ustalaj deadline w każdej sprawie. Określ dokładny czas, kiedy przestaniesz się zajmować daną rzeczą, bez względu na to, jaki poziom realizacji celu uzyskasz.

Oblicz koszt dopieszczania do perfekcji. Kiedy zdasz sobie sprawę, jak wielu rzeczy nie zrobisz na poziomie “wystarczająco dobrym” tylko dlatego, że postanowiłeś zrobić jedną rzecz “doskonale”, prawdopodobnie zdasz sobie sprawę, że droga przez ideał nie jest drogą idealną. Pomyśl też o tym, że wymagania, jakie stawiasz sam sobie, prawdopodobnie stawiasz też innym. Jak wiele przyjaźni (a może i ważniejszych spraw) straciłeś tylko dlatego, że nikt nie mógł dojść do ustalonego przez ciebie poziomu?

2. Życie w zgiełku negatywnych głosów.

Nie jesteś samotną wyspą. To, z kim utrzymujesz relacje, co czytasz, co oglądasz, czego słuchasz – ma ogromny wpływ na twoje uczucia i myśli. Kiedy pozwolisz tym wszystkim negatywnym myślom, wiadomościom i opiniom mieć wpływ na siebie, będzie ci trudno być szczęśliwym człowiekiem.

Jak sobie poradzić z tym nawykiem?

Zastąp źródła negatywnych obrazów i słów czymś pozytywnym i mocnym. Spędzaj czas z pozytywnie nastawionymi ludźmi, czytaj inspirujące i rozwijające książki, thrillery i filmy sensacyjne zastąp komediami i motywującymi filmami dokumentalnymi. Zacznij czytać jakiś pozytywny blog, słuchaj inspirujących podcastów.
Zacznij od jednej audycji dziennie – zobaczysz, jak szybko pozytywne zmiany zaczną być widoczne w twoim codziennym życiu.

3. Poświęcanie zbyt dużej ilości czasu na rozmyślanie o przeszłości i przyszłości.

Negatywne wspomnienia, przeszłe konflikty, utracone okazje – jest w czym wybierać, jeśli koniecznie chcesz szukać przyczyn swoich niepowodzeń. Równie często możesz spędzać czas na wymyślaniu niepomyślnych wariantów przyszłości.
Przeszłości nie zmienisz. Negatywne myślenie o przyszłości zwiększy prawdopodobieństwo wystąpienia tego, co sobie wyobrażasz.
Zdecydowanie lepiej jest zająć się teraźniejszością i uczestniczenie w tym, co właśnie teraz ma miejsce. Grzebanie w przeszłości i modelowanie przyszłości nie sprawi, że będziesz szczęśliwy.

Jak pozbyć się tego nawyku?

Nie mam zamiaru przekonywać cię, żebyś zupełnie porzucił myślenie o przeszłości i przyszłości. Musisz przecież planować i marzyć. Musisz się uczyć na doświadczeniach, które zgromadziłeś. Ale przenoś się w inny czas tylko w tym celu. Kiedy zrobisz, co planowałeś, natychmiast wracaj do tu i teraz i zajmij się bieżącymi sprawami. Jeśli myśl ucieknie w przód lub w tył – wykorzystaj techniki medytacyjne, skoncentruj się na oddechu i odprowadź myśl poza scenę.

4. Porównywanie siebie i swojego życia do innych i ich życia

To jeden z najczęściej obecnych i najbardziej destruktywnych nawyków stojących za niepowodzeniami w życiu ludzi. Jacy szczęśliwi są moi znajomi. Jaki mają dom, samochód, ubrania, dzieci. A później patrzysz na siebie i wydaje ci się, że nie jesteś nic wart i niczego w życiu nie osiągnąłeś.

Jak sobie poradzić z tym nawykiem?

Porównuj siebie tylko do siebie. Zamiast zwracać uwagę na osiągnięcia innych, porównaj swoje osiągnięcia z jakimś momentem w przeszłości. Zobacz, jak wiele osiągnąłeś, jak zmieniło się twoje rozumienie świata, jaki postęp poczyniłeś w kierunku realizacji swoich celów. Dzięki temu nawykowi nauczysz się wdzięczności, która stanowi podstawowy warunek twojego rozwoju w dowolnej dziedzinie życia. Naucz się myśleć dobrze o sobie bez potrzeby myślenia o innych.

Bądź miły. Z mojego doświadczenia wiem, że to, jak traktujesz siebie i co o sobie myślisz, ma przemożny wpływ na twoje uczucia i myśli na temat innych ludzi. Jeśli będziesz osądzać innych i osądzać ich, będziesz bardziej surowy i krytyczny wobec siebie. A jak napisałem wcześniej, nie służy ci to. Staraj się w każdym zdarzeniu znaleźć coś pozytywnego i na tym się koncentruj. Dzięki temu będziesz bardziej wyrozumiały dla siebie. Niczego nie zyskasz ciągle się porównując. Zawsze znajdziesz kogoś, kto jest od ciebie lepszy i to odkrycie na pewno nie sprawi ci żadnej przyjemności.

5. Koncentracja na negatywnych szczegółach

Dostrzeganie negatywnych aspektów różnych spraw i rozpamiętywanie ich jest pewnym sposobem na wpędzanie się w zły nastrój. Równie pewne jest, że ludzie w twoim otoczeniu też poczują się gorzej.

Jak sobie poradzić z tym nawykiem?

Tu może być trochę trudniej. U mnie sprawdziło się jednoczesne rozprawienie się z perfekcjonizmem. Zaakceptowałem, że sprawy i sytuacje mogą przebiegać raz lepiej, a raz gorzej i że nie wszystko zawsze musi być idealne. Negatywne rozwiązanie jest jednym z dopuszczalnych rozwiązań i trzeba je po prostu zaakceptować i zamknąć.
Zamiast wracać i rozgrzebywać, zdecydowanie lepiej jest zająć się czymś konstruktywnym. Być może nawet czymś, co wynika z tej negatywnej sprawy.
Zamiast myśleć – “o ja głupi, jak mogłem zrobić coś tak beznadziejnego, kretyn ze mnie” – pomyśl – “ok, wiem, że w ten sposób nie da się tego zrobić. co mogę zmienić, aby znaleźć inny sposób, dzięki któremu rozwiążę ten problem”…

6. Ciągłe ograniczanie się i dopasowywanie do spodziewanej opinii innych.

“Co ludzie powiedzą…” – spróbuj przypomnieć sobie sytuacje, w których słyszałeś to zdanie. A jak często sam je wypowiadałeś?

Jak sobie z tym poradzić?

Zdaj sobie sprawę z tego, że 95% ludzi wokół ciebie zupełnie nie interesuje co robisz i kim jesteś. Z pozostałych 5% – 95% nic z tym zainteresowaniem nie zrobi, albo to, co z tym zrobią nie ma na ciebie żadnego wpływu.
Czy rzeczywiście masz zmieniać swoje życie i ograniczać się z powodu jednego lub dwóch ludzi?

7. Niepotrzebne komplikowanie wszystkiego wokół siebie

To ostatni nawyk poruszany przeze mnie, ale wcale nie najrzadszy. Życie nie jest łatwą drogą. Piętrzą się na niej różne pułapki i zagrożenia. Ale zdecydowaną większość z nich łatwo ominąć, jeśli nie zaczniesz sam ich wzmacniać komplikując sprawy wokół siebie.

Jak sobie poradzić z tym nawykiem?

Upraszczaj wszystko, zawsze i wszędzie. Nie rozumiesz czegoś? Zapytaj. Masz z czymś problem? Poproś o rozwiązanie. Nie dajesz rady czegoś zrobić? Poproś o pomoc. Chcesz coś od kogoś? Poproś go o to. Chcesz, aby ktoś czegoś się dowiedział? Powiedz mu o tym.
Dąsanie się, urządzanie fochów, liczenie na czyjąś domyślność – to wszystkie niezawodne sposoby na skomplikowanie sobie życia.

Przyjmij naczelną zasadę – życie jest piękne i samo uczestniczenie w nim jest powodem do odczuwania ogromnego szczęścia. Nie ma sensu na siłę szukać problemów, bo pewne jest, że je znajdziesz. A po co?