Chcesz być bogaty? Myśl jak człowiek bogaty…
Być może nadużywam tego powiedzenia – ale mimo wszystko powtórzę: Jeśli chcesz zarobić milion złotych, znajdź kogoś kto już to zrobił i rób to samo co on. W części to powiedzenie dotyczy technicznej kwestii zdobywania pieniędzy, ale w większości odnosi się do kopiowania właściwego nastawienia. Do biznesu, do pieniędzy, do siebie, do świata.
Zapewne nie raz słyszałeś o tym, że każdemu przydarza się to, co chce, aby mu się przydarzyło. Nasz umysł programuje nasze działanie. Nasze działanie warunkuje nasze powodzenie. Od powodzenia już tylko krok do zamożności.
Wróć więc do początku, bo to, co najważniejsze i co w pełni zależy od Ciebie, to zaprogramować na sukces swój umysł.
I o tym jest książka, którą dzisiaj przedstawiam.
Jesteś kowalem własnego losu – bardziej niż myślisz
Zastanów się, jak często zdarza Ci się, że nastawiasz się negatywnie do czegokolwiek, zanim tak naprawdę dowiesz się o co chodzi. Dostrzegasz przeszkody nawet zanim zobaczysz całokształt.
Czy wiesz, że w większości wypadków samochodowych, kierowca uderza w drzewo, inny samochód czy przechodnia, choć mógłby tego uniknąć? Psychologowie badający to zjawisko odkryli, że dzieje się tak dlatego, że kierowcy patrzą na przeszkodę, podświadomie przekazując mózgowi cel. Tak tak – dobrze rozumiesz – nie uderzyliby w drzewo, gdyby na nie nie patrzyli. Gdyby nie zaprogramowali swojego umysłu, który następnie po prostu wykonał podświadomie wykonane polecenie przekładając myśl na system zdarzeń ruchowych.
Książka, o której piszę, jest absolutnie żelazną pozycją, której przeczytaniem powinien szczycić się każdy businessman. Mało tego – powinien ją choć raz przeczytać każdy, kto chce pokonać w swoim życiu jakąkolwiek barierę. Bo bardzo często te bariery budujesz sam(-a).
Książka jest pełna mądrych myśli i budujących zdań. Nie chcę – nie odważę się jej recenzować. Niniejszy tekst nawet przez chwilę nie miał być próbą jakiegokolwiek opiniowania jej zawartości. Być może kiedyś, kiedy przeczytam ją po raz endziesiąty i w pełni zrozumiem wszystko, co T. Harv Eker próbuje przekazać a moje doświadczenie (przede wszystkim biznesowe) będzie mnie upoważniać do tego – powrócę do tego wpisu i rozwinę go o elementy mojej opinii.
Na razie po raz kolejny powracam do lektury
Chcesz przeczytać tę książkę?
Jeśli podobają Ci się moje wpisy i chcesz, abym informował Cię na bieżąco o tym, że na moim blogu wydarzyło się coś nowego – skorzystaj z poniższego formularza i dopisz się do listy subskrypcyjnej. Zapraszam